W Ecomailu podchodzimy do tej metryki na dwa sposoby.
Każdy e-mail, który wysyłamy, zawiera niewidoczny obraz śledzący (tracking pixel), unikalny dla każdej wiadomości. W momencie, gdy ten obraz zostanie wyświetlony, Ecomail rejestruje to zdarzenie i zapisuje informację jako otwarcie konkretnego e-maila.

Z tego powodu jednak nie można zarejestrować otwarcia wiadomości e-mail u klientów poczty, którzy automatycznie nie wyświetlają obrazów (może się tak zdarzyć na przykład w Outlooku, Thunderbirdu itp.). Brak odczytu piksela śledzącego może również wystąpić wtedy, gdy użytkownik ma w przeglądarce zainstalowane rozszerzenie typu AdBlock. Dlatego istnieje jeszcze drugi sposób, w jaki możemy zarejestrować otwarcie wiadomości.

W przypadku, gdy e-mail nie został otwarty (a więc zdarzenie to nie zostało zarejestrowane), ale użytkownik kliknął w link znajdujący się w tej wiadomości, możemy z dużym prawdopodobieństwem założyć, że wiadomość została otwarta – i zapisujemy to jako otwarcie e-maila.

W momencie wysłania kampanii, która zawiera linki (na przykład do Twojej strony internetowej), nasz system zastępuje te linki własnymi. Linki te są unikalne dla każdej wysłanej wiadomości e-mail.

Gdy użytkownik kliknie w link, nasz system rejestruje kliknięcie i przekierowuje użytkownika na pierwotny link, który umieściłeś w szablonie. Operacja ta trwa ułamek sekundy, więc przeciętny użytkownik nie zauważy żadnej różnicy.

Chcesz używać własnej domeny do linków śledzących? Możesz skonfigurować własną domenę śledzącą.

W świecie e-maili niestety nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy wiadomość dotarła bezpośrednio do skrzynki odbiorczej odbiorcy. Można jedynie sprawdzić odpowiedź serwera, na którym prowadzona jest skrzynka e-mailowa.

Odpowiedź ta może być pozytywna – e-mail został przyjęty i dostarczony – lub negatywna, tzw. „Bounce”. W takim przypadku e-mail nie został dostarczony, a powody mogą być różne, na przykład skrzynka nie istnieje lub jest pełna. Więcej informacji o powodach zwrotu e-maili można znaleźć tutaj.

Ogólnie rzecz biorąc, dostarczalność e-maili mierzy się w ten sposób, że e-maile, które nie zostały zwrócone, uznaje się za dostarczone.

Jeżeli monitorujesz ruch na swojej stronie za pomocą Google Analytics, możesz go również połączyć z Ecomailem – zarówno w przypadku zwykłych kampanii, jak i kampanii automatycznych. Więcej informacji znajdziesz w tym artykule.